Syn uwielbia dinozaury. Nadszedł więc czas, by dostał swojego dinozaura
na ścianę.
Stegozaur zamieszka nad nowym łóżeczkiem syna.
Stegozaur zamieszka nad nowym łóżeczkiem syna.
Tym razem
była to troszkę praca zbiorowa, ponieważ dinozaur został wycięty
wyrzynarką przez mojego męża, za co jestem mu niezmiernie wdzięczna bo
nienawidzę pyłu i kurzu powstałego z wycinania owym narzędziem.
Poza tym nie wiem, czy wycięłabym całość tak dobrze, jak on.
Poza tym nie wiem, czy wycięłabym całość tak dobrze, jak on.
Stegozaur ma 130 cm długości i 63 cm wysokości.
Farbę
nanosiłam gąbeczką, żeby wszędzie warstwa była równa, poza tym
powierzchnie malowane gąbką wyglądają ładniej. Na koniec dinozaur zabezpieczony
został warstwą bezbarwnego lakieru, żeby łatwiej było ścierać kurz. ;)
Za jakiś czas powstanie jeszcze tyranozaur, pteranodon i może triceratops...
zobaczymy, czy starczy miejsca ;)
zobaczymy, czy starczy miejsca ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz